Postanowiłam pisać - jak w tytule - o urokach życia na wsi. Tak było... a jak będzie? Ponad rok temu musiałam z normalnego człowieka przeobrazić się w bezglutenowca. i teraz będzie o tym jak sobie radzę.
Bezglutenowa Wioseczka
niedziela, 3 czerwca 2012
Witam.
Mam wielkiego kaca, moralnego oczywiście że na tak długo zostawiam garstkę moich wiernych czytelników. Przecież tak nie można, na pewno wielu z Was drży z niepokoju o moją Królisię i jej potomstwo, pewnie nie możecie też spać nie wiedząc co się u nas dzieje. Niniejszym zaczynam nadrabianie zaległości opatrzone bogata dokumentacją foto. :D
i tu przerwała, lecz blog w napięciu trzymał, i wszytskim się zdawało że to Gospodyni pisze jeszcze, a to echo (stukających klawiszy) grało ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no wisz co... a ja żem tak czekała na dzieciaszki, królisie, plony wioseczkowe, klomby i rabaty nooo foooooty a Ty takiego wstępniaka jeno zasunełaś ^^ okrutnico ;)
OdpowiedzUsuńBedzie, będzie inom zasnęła nad klawiaturą. Czekajcie, a będzie Wam dane :D
Usuń