Bezglutenowa Wioseczka

Bezglutenowa Wioseczka

wtorek, 30 listopada 2010

pada śnieg :)

Zwykle się wzruszam śniegiem, a teraz zważywszy na stan w jakim się znajduję to się szczególnie wzruszam, a juz najbardziej jak nie musze się autem z domciu ruszać...
Najchętniej to ubrałabym już choinke i czekała na Święta. Lubie je pomimo ogromu pracy jaki za sobą, a właściwie przed sobą ciągną. Ale to jeszcze ooo mamo , nie jeszcze a TYLKO 3,5 tygodnia...
A póki co... nasza wiocha spowita śniegiem i skuta lodem.

i jako dobra, prosta, wiejska kobieta postanowiłam pomóc troszku ptaszkom moim.


możesz powiedzieć - a czemuż to Twoje ptaszki - odpowiadam - skoro po moim niebie latajo i po moim drzewie (krzewie, płocie) chodzo to moje. A o swoje trzeba dbać.
Więc zakupiła ja tymczasowy karmik żeby stwierdzić czy będzie popyt na te usługę i oto co zaobserwowałam.


Warto było :) i dzieci szczęsliwe i mama ... Sielanka :)