Postanowiłam pisać - jak w tytule - o urokach życia na wsi. Tak było... a jak będzie? Ponad rok temu musiałam z normalnego człowieka przeobrazić się w bezglutenowca. i teraz będzie o tym jak sobie radzę.
Bezglutenowa Wioseczka
poniedziałek, 25 czerwca 2012
Czas nie ubłaganie leci, ale czy będą z tego dzieci? :P Niee :D co najwyżej mogę stworzyć kolejnego posta.
Upsss
Przepraszam że tak krótko, ale to mój syn Piterek dorwał się do laptopa podczas mojej nieobecności i wysłał posta zanim skończyłam. Postaram się jak najprędzej go dopracować. Posta oczywiście, bo Piotruś Pan dopracowany pod każdym szczegółem :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz