Bezglutenowa Wioseczka

Bezglutenowa Wioseczka

piątek, 14 maja 2010

Rzecz o warzywniku

Powoli i w bólach - bo tak rodzą się dzieła najznakomitsze powstaje mój mały warzywnik. Najsamwpierw, a było to przedwczoraj przesadziłam truskawki (teść mój zanabył je dla mnie roku uprzedniego i z braku czasu wciepnął je wszystkie razem w mały dołek wygrzebany naprędce w ziemi i obsypał dookoła tą że ziemia właśnie. I ja teraz wzięłam co się nadawało, to co przezimowało i ładny zagonek truskaweczek powstał. Ciekawe czy będą owocować w tym roku. Troszkę się zmachawszy, więc odpocząwszy zabrałam się z dalsze prace. I tak - zasiane już mam - 3 rządki słonecznika (okazało sie jednak ze trochę za daleko się z nimi wysunęłam, bo Niebieskooki myślał ze zacznę siać z drugiej strony poletka i nie wiadomo czy będzie ich trzeba wygrzebać z ziemi i przesadzić)Myślał indyk o niedzieli, a w sobotę mu łep ucięli mówi stare powiedzenie... i dobrze mówi.. mógł mnie coś wcześniej powiedzieć, a teraz to.. będę walczyć o słoneczniki jak o niepodległość. A za słonecznikami które stanowić miały naturalne ogrodzenie mojego poletka zasiane są już - rzodkiewki, sałata, groszek zielony, marchew wczesna i buraczki czerwone. Reszta musi poczekać na zmianę aury, bo jest wyjątkowo niesprzyjająca. Oczywiście mam dwoje pomocników. Lusia - jako nadzór - siedzi na tronie i dogląda i Tanio jako siła robocza. Kopał dołki do truskawek, niestety jednak jak mu się znudziło to usypywał góreczki z ziemi na tych już posadzonych..Musiałam zatem skierować go do uprawiania gleby w innej części poletka..I tak zastała nas noc i musieliśmy się zwijać. Miałam nadzieje ze dokończymy nazajutrz, niestety jednak nie udało się.. może po niedzieli będzie lepiej. Trzymajcie kciuki jako i ja trzymam :)

3 komentarze:

  1. no bravo! jak zaczną wypuszczać kiełki pokaż :) ja to ost dyskutowałam z moją szwagierką która zawodowo zajmuje się projektowaniem ogrodów czym się odgrodzic od sąsiadów, a ona pyta
    "a jak duży ogród? pokaż plan"...eeee aż tyle to nie ma tam do projetkowania, trawę sama se zasieję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. e tam.. nie bedzie kiełkow bo moja plantacja pod wodą stoi :( .... chyba ze sie szybko zdecyduje i ryżu nasadzę to może i cos jeszcze z tego będzie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny pomysł z obsadzeniem dookoła słonecznikami:))) U babci na wsi ogródek jest ogrodzony siatką to sialismy fasolę i fajnie zarastało;)
    Porobię fotki balkonu Paproszku,jak tylko roslinki trochę podrosną;))

    OdpowiedzUsuń