Bezglutenowa Wioseczka

Bezglutenowa Wioseczka

sobota, 27 lipca 2019

Jak do tego doszło nie wiem ;)

Właściwie to wiem. A było to tak. Mamy dużo pracy, naprawdę. Gospodarstwo powiększyło się, i z przyległościami ma już 3 cyfrową liczbę hektarów;). Na polach na ponad połowie areału zboże, do kompletu ziemniaki przemysłowe, kalafiory, brokuły, cebulka, fasolka, i pare innych pierdołek i oczywiście nieodłączna od kilku lat cukinia. Cukinia która spędza nam sen z powiek, stwarza nieświadomie coraz to inne problemy, pochłania lwią część czasu, nie gwarantując przy tym lwiej części zysku. A od początku sezonu naszej cukini było ZA późno,za zimno, za mokro, za sucho, za gorąco, za zimno, za upalnie, za dużo ludzi do rwania, za mało ludzi do rwania, rwana za szybko, rwana za wolno, za dokładnie, zbyt niedokładnie - sami widzicie - nie ma lekko. Zatem o ile na początku sezonu gospodarz miał zamiar szykować naszego poczciwego BIZONka do pracy, tak potem nasza ukochana cukinia wespół zespół z suszą (na zmianę z zimnem ) odbierały mu skutecznie chęć, a przede wszystkim czas do samodzielnego żniwowania. Zniechęcony umawiał się z właścicielami różnokolorowych kombajnów, i nic nie wychodziło - jeden z nich - najbardziej wyczekiwany niestety poległ po awarii,( trzymamy kciuki za jak najszybsze naprawienie sprzętu), innemu zaś przeszkodziła pogoda, kolejny znów był za duży żeby dotrzeć do niektórych z naszych pól, poza tym nie mamy odpowiednio przystosowanych do niego mocy przerobowych. I tak się stało że dziś z rana Gospodarz rzekł - nie mam siły na to wszystko, na czekanie, kolejne umawianie się. Jak dziś pojawi się burza to zaczynam szykować mój kombajn do pracy. No i ten - mówisz i masz ;) Po południu - nie tak jak zwykle od zachodu, ale od płd wschodu przeszła burza, tak właściwie to trochę nas liznęło ( spadło 5l/m2) - ale słowo się rzekło :D Bizon jest w trakcie przygotowań . Cieszę się, lubię lato i żniwa. I lubię naszego poczciwego Bizonka. Niech moc będzie z nami. #Bizon #PolskaMoc
Przy okazji dorzucę parę zdjęć . Wszystkie oczywiście mojego autorstwa :)

Wybryki natury :)

Zachód słońca
Moja lawenda - nie obcinałam jej- tyle radości zawsze sprawia motylom :D

Hortusie i pelasie

Takie tam :D

Biedroneczki są w kropeczki
Nowość :D

Orliki


Żurawki

Liatra kłosowa

Młodziutka hortensja

Kalina Koralowa

Moje dzieło

5 komentarzy:

  1. hej, ciekawy blog ale zdjecia sie nie wyswietlaja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, nie wiedziałam, u mnie wszystko było ok. Poprawiłam. Daj znać czy teraz widać :)

      Usuń
  2. To cukinie czy kabaczki takie łaciate? Czy to w ogóle nie to samo? Ze mnie słaby rolnik haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukinie, kolor zawdzięczają mszycom które w okresie kwitnienia nagmyrały cosik w kwiatach;)

      Usuń