Bezglutenowa Wioseczka

Bezglutenowa Wioseczka

czwartek, 3 grudnia 2015

As

Wielkieś mi uczynił pustki w podwórzu moim,
Mój drogi Asie, tym zniknieniem swoim!
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:

Jedną maluczką psią duszą tak wiele ubyło.

Tyś za wszytki szczekał, za wszytki śpiewał,
Wszytkiś w podwórzu kąciki zawżdy pobiegał.
Nie dopuściłeś nigdy nam się frasować
Ani Gospodarzowi myśleniem zbytnim głowy psować,

To tego, to owego wdzięcznie podgryzając
I onym swym uciesznym warczeniem zabawiając.
Teraz wszytko umilkło, szczere pustki w wokół,
Nie masz zabawki, nie masz rozśmiać się nikomu.
Z każdego kąta żałość człowieka ujmuje,
A serce swej pociechy darmo upatruje.

Ku Pamięci Asa - przyjaciela dzieci - który zginął tragicznie na polu pod kołami traktora.

9 komentarzy:

  1. sorry, ale przerabiać Tren Kochanowskiego, który stracił dziecko (co jest największym bólem rodzica) na Tren o stracie psa?!! Profanacja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie pomyślałam, że ktoś się przyczepi, ale do głowy mi nie wpadło, że właśnie Ty. Musiałabyś zobaczyć minę Stasia jak się dowiedział... Nie miałabyś cienia wątpliwości że ta przeróbka właśnie tu pasuje.

      Usuń
    2. Pies czy człowiek, dorosły czy dziecko - każda strata boli. Tylko my ludzie twierdzimy że jesteśmy ponad wszystkim. Czasem zaskakuje mnie że aż tak jesteśmy zadufani że twierdzimy że człowiek to nie zwierz bo zwierz uczuć nie ma. Pies ma więcej uczucia niż nie jeden człowiek. Tren to żal, a ten został ładnie zmieniony. I pasuje bo żal to żal.Nie ma różnicy.

      Usuń
    3. nie piszę, że nie rozumiem bólu po stracie psa, którego dzieci kochały. Wiem, że to dla Was smutne, ale zaraz będziecie mieć nowego psa, za rok, dwa pokochacie go jak Asa.
      Widzisz, za dużo przeszłam, żeby wyjaśnić Ci jak podchodzę do tematu straty dziecka. Ten kto widział rozpacz rodzica po stracie dziecka zrozumie. Ten kto ma dziecko, które było/jest poważnie chore zrozumie. Kochanowski bardzo kochał swoje dziecko i ten żal wylał na papier. Mogłaś napisać, że zdechł pies, że straciliście przyjaciela, pokazać zdjęcia, nawet ułożyć sama kilka wersów, ale ten wiersz jest Kochanowskiego, to jest jego żal. To jego tren.

      Już nie komentuj.

      Usuń
    4. Meg - nie było moją intencją urazić nikogo, jeśli poczułaś się dotknięta - przepraszam. Nie mniej jednak to mój blog i to ja decyduję co piszę i jak piszę. I kiedy komentuję też. To wszystko w tym temacie. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. A ja uważam, że to pasuje. Kto nie kochał psa, nie zrozumie.
    Żadna profanacja. Profanacja byłoby pisac na cześć jakiegoś podłego człowieka, nie psa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy przeżywa swój ból. Przykro mi paproszku, że straciliście członka rodziny....

    OdpowiedzUsuń
  4. Pasuje i to bardzo. Pies kocha swoją rodzinę bezwarunkowo i jest oddany jej całkowicie przez całe swe psie zawsze zbyt krótkie życie.
    Trzymajcie się.
    Ja też jakiś czas temu straciłam swoją ukochaną suczkę która była mi wspaniałą towarzyszką przez wiele lat. Za jakiś czas będzie łatwiej, ale tęsknota na zawsze pozostanie. Wierzę w to, że kiedyś spotkamy się ze wszystkimi naszymi bliskimi którzy odeszli i będą tam też nasze zwierzęta.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy kocha i cierpi na swój sposób.Widać na zdjęciach,że to był Przyjaciel !

    OdpowiedzUsuń