Bezglutenowa Wioseczka

Bezglutenowa Wioseczka

wtorek, 19 października 2010

Porządkowo...

Dziś wreszcie wzięłam się za porządki w ogrodzie. A że nieruszany był od jakiegoś czasu więc wyglądał strasznie. Zarośnięty i pełen odpadków poremontowych. Kawałki styropianu i pianki i innych klejów i zapraw nie dodawały mu uroku.Teraz wygląda już troszkę lepiej choć do ideału mu daleeeko..Niezauważone przeze mnie kawałki styropianu po kontakcie z kosiarką zamieniły się w śnieg :D i teraz je pozbierać to niemożliwe.. mam nadzieje że wiatr go przegoni. Jeszcze tylko muszę przekopać miejsca po rabatkach kwiatowych, które w przyszłym roku w związku z tym że spodziewam się mieć jeszcze mniej czasu niż teraz zostaną w znacznej mierze zastąpione przez trawnik.I gdzieniegdzie powsadzam nowe cebulki z wiosennymi kwiatkami i
na tym koniec... Aaa nie.. jeszcze pewnie będę musiała przyciąć i osłonić krzaczki róż a potem niech mój ogród spoczywa w spokoju do wiosny :)

wtorek, 12 października 2010

Tag :) czyli zostałam otagowana

Już jakiś czas temu takie wyróżnienie mnie spotkało jednak nie mogłam znaleźć czasu aby się odpowiednio ustosunkować zgodnie z regułami gry :)
A więc
Zostałam wyróżniona przez Skarbka :) bardzo sie cieszę że lubisz moje pisanie i że się mile kojarzę.

Zasady :
1. Napisz kto przyznał Ci nagrodę
2.Wymień 10 rzeczy które lubisz
3.Przyznaj tę nagrodę 10 innym blogerom i powiadom ich o tym komentarzem.


Lubię...
1.patrzeć jak moje dzieci się śmieją
2.zwierzęta (szczególnie psy rasy mieszanej :D
3.wschody i zachody słońca
4.okrągłe sumki na koncie
5.spacery po lesie
6.patrzeć prze okno na moją wiochę ;)
7.słodycze
8.kawe latte
9.ciszę, a jak mnie się znudzi to dobrą muzykę
10.spać


Blogi które niniejszym wyróżniam :D

1. Megosia - lubie go czytać bo lubie megosie :D a tak na serio to polecam wszystkim którzy lubią czytac, bo megosia duzo i dobrze pisze :)
2. Kulinarny blog Margarytki lubie gotować, a przepisy od niej zawsze się udają :)
3. Blog Niecodzienny Artura Andrusa - bo on taki mądry ;) - lubie jego podejście do życia
4. Dwie chochelki kolejny blog kulinarny - bo ja lubi dobrze zjeść
5.Srebrny Gaj lubię podczytywać bo przy okazyji bardzo zazdraszczam Gajowej rozlicznych talentów
6. Stanikomania każda szanującosię kobieta powina tam zaglądać :D

i to na tyle, na razie, wiem że powinno byc 10 ale nie będę wyszukiwac czeguś na szybko , jeśli jeszcze jaki blog mnie wpadnie w łapska to natychmiast edytuje moją wypowiedź :D niniejszym pozdrawiam...

i co z tego kajania wyszło...

własnie... cierpie na pernamentny brak czasu, a jesli dołoże do tgo moje wrodzone lenistwo to sie nie ma czemu dziwic ze postów nie przybywa. Chciałam częściej.. postaram się jak tylko będe mogła..
Najpierw odpiszę na pytanie zadane w komentach - a więc nie wiem jeszcze czy to fasolka czy groszek, ale juz niedługo będę wiedzieć.Powiadomię niezwłocznie moich czytelników :)
Co do robactwa - tego raczej bym sie nie obawiała, zawsze jakis komar, mucha czy osa może wleciec do domu czy inny pająk. Zdarza się też ze ropuszki wchodzą sie ugrzać jak drzwi wejściowe są niedomknięte :D Jednak dla mnie problemem są myszy, chyba rzeczywiście szykuje sie nam zima tysiąclecia bo nie można się obegnać. Wchodzą gdzie tylko mogą.. I nie wiem jak się dostaja do domu, nie mam pomysłu gdzie szukać dziury i zalepiać. ostatnio nawet zdawało sie mnie że słyszę drapanie nad moją główką szanowną czyli między dachem a płytą gipsową. a jak ona tam wlazła?
nie znaju. Mysz to mój wróg. Pozastawiane łapki prędzej czy później rozwiążą sprawę. Kilka dni temu znalazłam złapaną nieboszczkę, obwieściłam zwycięstwo (myslałam naiwnie ze mam tylko jednego gościa) a tu w niedziele po proszonej kolacji moja mama się mnie pyta czy to możliwe że widziała mysz biegnącą po szafce w kuchni brrr.. brzydzę się ich... - to tyle jeśli chodzi o te wredne stworzenia.
c.d.n.